Rowery nie były przeznaczone do jazdy w terenie. Do połowy lat 70. wszystkie postępy w konstrukcji rowerów miały na celu uczynienie rowerów szybszymi, wygodniejszymi i ogólnie bardziej funkcjonalnymi dla kolarzy szosowych, osób dojeżdżających do pracy lub dzieci. Kiedy na początku lat 70. pierwsza grupa nowoczesnych rowerzystów górskich zaczęła odkrywać jazdę po zalesionych wzgórzach hrabstwa Marin, malowniczej enklawy na północ od San Francisco, musieli się cofnąć.

Fairfax 1977. fot. Wende Cragg

W tamtych czasach najnowocześniejszymi rowerami były rowery szosowe z cienkimi oponami i lekkimi ramami z agresywnie pochylonymi do przodu pozycjami siedzącymi dla aerodynamiki. Jednak na nierównych, gruntowych szlakach cienkie opony nie są w stanie utrzymać przyczepności ani stabilności, a agresywna pozycja siedzenia to najszybszy sposób na pokonanie kierownicy podczas pierwszego wyboistego zjazdu. Ci pierwsi kolarze z Marin najpierw przesiedli się na rowery z lat 30., z mocnymi stalowymi ramami i grubymi oponami balonowymi, a następnie przeprowadzali konwersję na nowoczesne przerzutki, manetki i dobre hamulce. Ich kreacje w stylu Frankensteina, nazywane „clunkers”, były pierwszymi nowoczesnymi rowerami górskimi.

W 1975 roku, kiedy pierwszy rower z grubymi oponami i dobrymi hamulcami chrzcił wzgórza Marin, młody kolarz szosowy Gary Klein kończył studia inżynierskie na Massachusetts Institute of Technology. W jednym ze swoich ostatnich projektów Klein starał się zbudować ramę rowerową z lekkiego aluminium. Chociaż aluminium było wówczas znane ze swojego stosunkowo wysokiego stosunku wytrzymałości do masy, obawy dotyczące jego trwałości i wyzwań związanych z pracą z nim uniemożliwiły producentom rowerów, z rzadkimi wyjątkami, stosowanie tego metalu.

Jednak rama Kleina okazała się sukcesem i po ukończeniu MIT wiosną 1975 roku założył Klein Bikes, powszechnie uważany za pioniera aluminiowych ram. Tym, co wyróżnia ramy Kleina, była dbałość o szczegóły i wysoki poziom sztywności zapewniany przez wyjątkowo szerokie aluminiowe rury, z których wykonano ramę. Po spędzeniu pierwszych kilku lat swojego istnienia na produkcji wyłącznie rowerów szosowych budowanych na zamówienie, firma Klein wkrótce rozszerzyła działalność na produkcję standardowych modeli rowerów szosowych, a następnie w latach 80-tych Klein wykorzystał tę samą technologię lekkiego aluminium, aby wyprodukować swój pierwszy fabryczny rower górski.

Klein magazine ad. 1986

Kiedy kolarstwo górskie przeszło od cichej amerykańskiej subkultury do globalnego fenomenu w latach 90., firma Klein Bikes pozostała zarówno na czele fali, jak i całkowicie w swojej własnej przestrzeni. Podczas gdy inne marki produkowały wytrzymałe, zmodernizowane wersje oryginalnych „clunkerów” w ciemnych, jednolitych kolorach, Klein budował ultralekkie, wysokowydajne ramy pomalowane na uderzające fluorescencyjne kolory, nawiązujących do duchem do wczesnych desek surfingowych Stussy. Każdy Klein został wykonany ręcznie w ich fabryce, ale z najwyższą dbałością o techniczną doskonałość i wydajność. W swoich materiałach promocyjnych i technicznych Klein określił swoje słynne szerokie aluminiowe rury jako „kadłuby”, zapożyczając termin z projektowania samolotów. Zamiast reklamować rowery jako kolejny element outdoorowego stylu życia, Klein opublikował reklamy, w których ich rowery były przymocowane do dachu Porsche 911, ale do góry nogami, gdzie to Klein niósł Porsche.
Tinker Juarez, jeden z największych i najbardziej stylowych wyczynowych kolarzy górskich w historii tego sportu, jeździł dla Team Klein w latach 1990-1993.
Co więcej przez większą część serii serialu Seinfeld, elektryzująco zielony Klein wisiał w tle mieszkania Jerry’ego w Upper West Side na Manhattanie, mniej więcej tak daleko od początków kolarstwa górskiego, jak tylko można sobie wyobrazić.

Scena z serialu Seinfeld

Jednak pomimo całego ich wiodącego w branży stylu, marketingu i designu, Klein Bikes nigdy nie był produktem jakiejś eleganckiej firmy z Nowego Jorku czy Los Angeles. Sam Gary Klein nigdy nie stracił ponurego wyglądu pracującego inżyniera. A jego firma praktycznie przez całe swoje istnienie miała siedzibę w Chehalis w stanie Waszyngton, małym miasteczku robotniczym zajmującym się wyrębem, mniej więcej w połowie drogi między Portland, a Seattle. Dopóki Klein nie został wchłonięty, a następnie rozwiązany przez Treka w 2009 roku, każdy nowy model Kleina był najpierw testowany na polnych szlakach i na wzgórzach wokół Chehalis, w tym samym duchu, co pierwsi kolarze górscy z wczesnych lat 70.